Wielka Niedziela

Było jeszcze ciemno. Tylko od wschodu widać było przebijające się przez gęstą mgłę lekko jaśniejące pierwsze smugi światła. Wszyscy jeszcze spali. Za wyjątkiem dzieci. Te niemal bezszelestnie przemykały po podwórzach gospodarstw Riegersdorfu.

Chłopcy z koszami wyładowanymi drewnianymi krzyżami chodzili w milczeniu od obory do stodoły. Na każdym z budynków przybijali do drzwi krzyż szepcząc przy tym: „Panie, chroń i zachowaj”. Kontynuuj czytanie

Wielka Sobota

Tak, wiem, spóźniłem się. Mieliśmy spotkać się już w Wielki Czwartek i przejść przez te święta dzień po dniu. Ja Cię Dietrich naprawdę przepraszam ale brakuje mi ostatnio na wszystko czasu.

Dziś Wielka Sobota więc zaczniemy od niej. Dobrze? Wyciągnę tylko swój notatnik i możemy zaczynać. Aha. Jeszcze jedno. Nie będziesz miał nic przeciwko jak będę mówił do Ciebie Teodoryku? Moi Czytelnicy łatwiej to przełkną. Kontynuuj czytanie