Kapliczka zmartwień

Kapliczka. Stoi tu od zawsze. Na wylocie z Barda w kierunku Ząbkowic Śląskich. Na szczycie przewyższenia drogi. Tak, że wyjeżdżając z Barda mijasz cmentarz i nie widzisz przed sobą drogi, która znika w dole za górką. A na górce stoi kapliczka. Mijasz ją. Droga opada w dół i jesteś już w innym świecie.

Wtopiła się w krajobraz tak, że jest już praktycznie niezauważalna. Wręcz niewidoczna. Przeźroczysta. Ludzie tylko pędzą obok niej samochodami zajęci swoimi codziennymi sprawami. Materializuje się dopiero wtedy, gdy kogoś o nią spytasz. Kapliczka? No tak. Jest taka. Stoi. Kamienna taka chyba. Kontynuuj czytanie